Witaj w świecie, z którego tak blisko do… piachu
Wyobraź sobie, że dziś znaczy przed wiekami, a doczekanie jutra graniczy z cudem... Norwegia A.D. 1559 to czasy zabójcze dla trojga współczesnych Ziemian. W dniu zagłady, ratując skórę, oddali się w niewolę mrocznego strażnika pamięci Kosmosu. Przed nimi straceńcza misja pod nadzorem bezwzględnego kapo, kombinacji futrzaka z maszyną. Swoją misję mają hanzeatyccy kupcy, których drogi krzyżują się ze ścieżkami naszych bohaterów. Bo "Oko" to nie tylko wielotomowa, ale też wielowątkowa i wielopiętrowa opowieść z widokiem na Wszechświat.
Jak to u Pilipiuka – karuzela charakterów, epok, losów, a i tak to nasze mózgi okazują się największą tajemnicą. Nawet wygrzebane z czaszki.
Zapinamy pasy. Biuro Podróży Pilipiuk Travel zaprasza na kolejną wyprawę w czasie i przestrzeni. W programie: survival na lądzie i morzu, akcja do utraty tchu.
Podobnie jak w poprzednim tomie, autor zadbał o najdrobniejsze szczegóły przedstawionego przez niego świata. Opisy budynków, ludzkich strojów czy pomieszczeń są niezwykle realistyczne. Czytelnik ma wrażenie, że rzeczy opisywane w książce otaczają go dookoła, są niemal na wyciągnięcie ręki. Postaci są bardzo bliskie rzeczywistości, odniosłem nawet wrażenie, że bohaterowie występujący w książce są mi znani.
Drugi tom ksiązki „Oka jelenia” niczym nie ustępuje poprzedniemu. Co więcej, fabułę książki można nawet uznać za ciekawszą. Częściej, niż to miało miejsce w pierwszej części, pojawiają się tu wątki… metafizyczne. A wszystko za sprawą medium, które zostało uwięzione w podświadomości jednego z bohaterów występujących w książce.
Paradoks