Reportaż z burzliwych, chaotycznych narodzin wolnej Angoli, nazwany przez samego mistrza gatunku jego „pierwszą prawdziwą książką”.
Rok 1974. W Portugalii wybucha rewolucja, reżim wojskowy Salazara zostaje obalony, kolonie – wśród nich Angola – odzyskują niezależność. Na ulicach Luandy zaczyna wrzeć. W nastroju wyczekiwania na moment zagłady europejscy osadnicy opuszczają miasto razem z całym swoim dobytkiem. Gorączka ucieczki opanowuje wszystkich, Luanda pustoszeje. Rozpoczyna się prawie trzydziestoletnia wojna domowa.
Ryszard Kapuściński przyjeżdża do kraju podzielonego przez armie. Przez pewien czas jest tam jedynym korespondentem zagranicznym. Wśród niewiarygodnego zamętu spotyka kolejne osoby, których losy stają się ilustracją okrucieństwa wojny: comandante Ndozi, comandante Farrusco i komisarza politycznego Ju-Ju z partii MPLA, jeńców wojennych z przeciwnej FNLA, Carlottę, piękną dziewczynę-żołnierza, która ochrania zagranicznych dziennikarzy...
Strefa przyfrontowa przechodzi z jednych rąk w drugie. Nigdy nie wiadomo, kto czuwa na następnym posterunku. Każdy może być ostatnią osobą, którą reporter zobaczy. Ale – co równie prawdopodobne – może jemu i towarzyszącym mu żołnierzom uda się wyrwać dla siebie jeszcze dzień życia.